Moje ferie zimowe 2017

Żebym mogła powiedzieć, że lubię ferie zimowe, musiałabym najpierw przepadać za zimnem i obecną porą roku, jednak nic nie mam do wolnego od szkoły, więc moja przerwa była jak najbardziej udana.
Gdybym miała w skrócie opisać swój czas odpoczynkowy, brzmiało by tak: próbowanie nowych rzeczy, a dokładniej jedzenia Zjadłam wiele różnych potraw po raz pierwszy w swoim życiu począwszy od babeczek, przez kilka potraw chińskiej kuchni, a kończąc na karczochach. Innymi słowy w ferie odkryłam wiele nowych smaków.
W drugim tygodniu przerwy razem z moją siostrą przejechałyśmy do mojej kuzynki, gdzie po raz pierwszy od baaardzo długiego czasu miałam śnieg po kostki. Sporadyczne śnieżyce nie zniszczyły, jednak naszych planów i udało nam się aktywnie spędzić czas w aquaparku, kinie czy na zakupach:)
Tak pokrótce spędziłam swoją przerwę zimową, oczywiście nie zapomniałam pstryknąć kilka fotek, które naturalnie zamieszczę tutaj.



Udanej niedzieli i nowego tygodnia! Buziaczki
xx Marta
Comments
Post a Comment