Lepszy widok na świat...
To, jak widzę otoczenie diametralnie się zmieniło kilka dni temu.. świat stał się bardziej wyraźny i ostrzejszy, dlaczego? Ponieważ zaczęłam nosić okulary. Jest to ważne przeżycie dla mnie, zatem postanowiłam zamieścić moje odczucia na blogu, bo może ktoś z was jest w podobnej sytuacji.
Po pierwsze, chce zaznaczyć, że niezmiernie cieszę się z tego, iż mam okulary i jestem wdzięczna, że mam możliwość polepszenia swojego wzroku, bo nie każdy ma szansę leczyć oczy. I nawet jeśli będzie mi ciężko zacząć żyć w okularach, to nie zmieniłabym swojego wyboru.
Dopiero, gdy włożyłam szkiełka na nos, zdałam sobie sprawę, jak źle widziałam. Moja wada jest dość głęboka, ale ja nie miałam o tym pojęcia, bo przyzwyczaiłam się do zamazanego świata i myślałam, że każdy go tak widzi. Oczywiście wiedziałam o moim niedowidzeniu, lecz byłam pewna, że nie jest to tak poważne.
Jak zaareagowali ludzie w szkole? Moi najbliżsi przyjaciele przyjęli to normalnie, bo o wszystkim wiedzieli, a co do innych, to wydaję mi się, że nikt nie zwrócił uwagi, bo miałam je ubrane tylko dwa razy. Troszkę się obawiam komentarzy, ale myślę, że wszyscy przywykną, a w szczególności ja.
Jeżeli wydaje Ci się, że też masz problem z wzrokiem, to nie czekaj, idź na badanie. Nie ma sensu marnować czasu i męczyć się z widzeniem. A do wszystkich, którzy noszą okulary, mam pytanie- ile czasu zajęło Ci przyzwyczajenie się do szkieł na nosie?
xx Marta
Comments
Post a Comment